Zerówka nie do poznania...

12042041 825052497592779 1745405361 n IMG 2767
 Wrzesień 2015,
fot. Łukasz Woroniec
 Październik 2012,
fot. Marta Sawicka

Dnia 19 września wybraliśmy się do Wojcieszowa. Ja z Jackiem już przed godz. 10 rano łapaliśmy stopa na wylotówce z Żagania. Marcin zaś postanowił pojechać autobusami i pociągami. Na miejsce dotarł kilkanaście minut przed naszym przybyciem lecz startował dwie godziny przed nami. Cudowne połączenie na linii Żagań - Jelenia Góra - Wojcieszów. W Wojcieszowskiej Biedronce zaopatrzyliśmy się w jedzenie, a w pawilonie w złocisty trunek i butelkę owoców leśnych. W dziuśkowej chacie spotykamy Wieśka z rodzinką. Wspólne rozmowy przy obiedzie i ruszamy w teren.


Pierwsze kroki postawiliśmy na Zerówce. Dosłownie na Zerówce. Nie sądziłem że od mojej ostatniej wizyty na Połomie pod koniec maja wyrobisko zdąży wyschnąć i zarosnąć trawą. No cóż, ruszamy dalej ku górze. Do górnego zakładu podchodzimy starą windą. Chwila krzątania się z kąta w kąt, czyli od budynku do budynku i po krótkiej wędrówce ukazuje nam się wspaniały widok na Pogórze Kaczawskie. Piwko na pięknym punkcie widokowym i schodzimy. Pośród krzaków i traw odnajdujemy drogę na dół. Przechodząc koło wapiennika postanawiamy pójść na kolejny punkt widokowy, tym razem na Gruszce. Kolejne piwko z widokiem na skąpany zmrokiem Połom i oświetlony Wojcieszów.

12042158 826032214161474 1819243699 n
fot. Łukasz Woroniec 

Kolejnego dnia postanawiamy udać się do Jaskini Walońskiej w miejscowości Podgórki. Wyposażeni w podstawowy ekwipunek, jedzenie i piwo żegnamy się z Wieśkiem i ruszamy. Nasza wędrówka przebiegała w spokojnym tempie, spontanicznie. Często decyzje podejmowaliśmy poprzez rzut monetą czy wyliczankę. I tak oto weszliśmy m.in. na Baraniec i Skopiec - najwayższy szczyt gór Kaczawskich. Niestety nie udaje nam się dotrzeć do jaskini. W drodze powrotnej podziwiamy Kamieniołom Silesia i zahaczamy o ruiny starego wapiennika. Nasz niedzielny trekking o dystansie 23km uważam za bardzo udany, ponieważ lubię turystykę pieszą i odwiedziłem nieznane mi tereny. W poniedziałek rano wszyscy wyjeżdżamy z Wojcieszowa w dobrych nastrojach i naładowani energią, która będzie nam potrzebna w przygotowaniach do rozpoczęcia roku akademickiego i w pracy.


Termin wyjazdu:
 19 - 21.09.2015
Miejsce: Wojcieszów i okolice
Uczestnicy: Marcin Sawicki (niezrzeszony), Jacek Zema (niezrzeszony), Łukasz Woroniec (Speleoklub Bobry Żagań)

23.09.2015
Łukasz